• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Martyny

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Randki, dlugie weekendy, smieciowe jedzenie...

No i jednak sie spotkalismy... Bylo tak jak sie spodziewalam, czyli calkiem milo. Dom rzeczywiscie ogromny. Wrazenia na mnie szczegolnego co prawda nie zrobil. Benjamin byl jak zwykle kochany i w ogole... Pachnial moimi ulubionymi perfumami, ktore kiedys kupil, bo powiedzialam mu, ze je uwielbiam. Powiedzial, ze nie chce czekac na nasze nastepne spotkanie tak dlugo jak poprzednio i ze sie odezwie. Nie czekam, bo wiem jakion jest. Ma te wszystkie swoje tenisy, pilki nozne i inne sporty, egzaminy, poprawki, imprezy studenckie i mnowstwo innych zajec, posrod ktorych nie ma miejsca dla mnie... No coz...

Weekend zlecial blyskawicznie, mimo ze dlugi byl. W piatek Aga i Marcin, sobota Benjamin, niedziela impreza w Credos (na ktora nie chcialam isc bo nie mialam sie w co ubrac i na dodatek zepsula mi sie prostownica i moje wlosy wygladaly okropnie, ale w koncu poszlam i dobrze sie bawilam), dzisiaj zakupy, a jutro juz do pracy... Moze jeszcze dzisiaj wybiore sie na pysznego kebaba z sosem mietowym, mimo ze wlasnie zjadlam obiad, ale mam ochote na cos smieciowego...

25 sierpnia 2008   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kozakgirl | Blogi